Siedleccy biegacze na XII Maratonie Komandosa

 

Ponad pół tysiąca zawodników i zawodniczek stanęło na starcie XII Maratonu Komandosa w Lublińcu – Kokotku koło Częstochowy. Sztandarowa impreza organizowana po raz kolejny przez Wojskowy Klub Biegacza Meta Lubliniec oraz 1 Pułk Specjalny Komandosów skupiła przedstawicieli niemalże wszystkich służb mundurowych oraz 125 cywili. Pośród nich siedleckich biegaczy reprezentujących Yulo Run Team.

Mówi się, że to najtrudniejszy maraton w Polsce. Dlaczego? Nietypowym utrudnieniem dla uczestników jest pełne umundurowanie, wojskowe buty oraz plecak o minimalnej wadze 10kg. Każdy z zawodników musi również sam zadbać o picie i jedzenie, które oczywiście nie wlicza się w wagę podstawową plecaka.

Ponad 42 kilometry pokonane leśnymi duktami, na początku zamarzniętymi, a w miarę upływu czasu zmieniającymi się w błotniste, faktycznie ekstremalne warunki oraz krew, pot i łzy potwierdzają, że startujący biorą udział w jednej z najcięższych tego typu imprez biegowych. Bez sprawności fizycznej, hartu ducha, wytrzymałości i doskonałej kondycji nie ma tu czego szukać.

Pierwszy na mecie zameldował się dobrze znany wszystkim żołnierzom por. Piotr Szpigiel z 9 Brygady Kawalerii Pancernej z Braniewa. Dystans maratonu pokonał w 3 godziny 3 minuty 22 sekundy. To było już jego trzecie zwycięstwo z rzędu w tej imprezie i jak sam poinformował „chyba ostatnie”. W rywalizacji kobiet najlepszy wynik uzyskała sierż. pchor. Renata Przybylska (4:26:14) z Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu.

Ten morderczy bieg ukończyła w limicie 7 godzin rekordowa liczba 506 zawodników.

Ku wielkiej radości należy stwierdzić, iż wśród nich znaleźli się wszyscy zawodnicy siedleckiego Yulo Run Team.

Swoją wysoką formę udowodnił ks. Marcin Olek, który zajął doskonałe 14 miejsce open i jednocześnie 3 w kategorii cywili, uzyskując czas 3:49:09. Ponad półgodziny później dotarli do mety następni: ks. Tomasz Wakuła (miejsce 57, czas 4:25:56), Tomasz Niedziółka (miejsce 78, czas 4:35:57) oraz sierż. sztab. Wojciech Niedziółka (miejsce 77, czas 4:44:10).

Z powodzeniem ukończyły maraton także kolejne osoby: sierż. Karol Rozczypała (158, 4:59:20), niezmordowana Justyna Matłacz (Gaładyk) – miejsce 234, czas 5:24:26 oraz mocno wspierająca się nawzajem trójka – asp. sztab. Andrzej Wolski (411), Magdalena Pałka (412) i Karol Kuźma (413), wszyscy uzyskując identyczny czas 6:05:56.

Już samo pojawienie się ich na mecie, po pokonaniu wyczerpującego i żmudnego biegu jest ogromnym sukcesem. Dowodzi też, że nasi zawodnicy cieszą się doskonałą formą, którą zawdzięczają m.in. systematycznym treningom, dobrej technice, wytrwałej pracy nad sobą i wspólnemu rozwijaniu pasji biegania.

Należy wspomnieć, iż podczas uroczystego zamknięcia wręczono również nagrody za tzw. Komandoskiego Szlema, na którego składa się cykl biegów - Ćwiartka, Połówka i Maraton Komandosa. Po zsumowaniu wyników okazało się, że nasza biegaczka Justyna Matłacz (Gaładyk) zdobyła wspaniałe 2 miejsce w kategorii kobiet. Nagrody otrzymali też Tomasz Niedziółka, Wojciech Niedziółka i Andrzej Wolski.

 

Wszystkim serdecznie gratulujemy!

 

Ps. A tu można obejrzeć kilku minutowy film z XII edycji Maratonu Komandosa. Zapraszamy

https://www.youtube.com/watch?v=PqoPULY9F6k

 

 

 

 

 

 

 

Wspierają nas:

 

nowakdom logosed foldruk Merkury elkom entertel real